Trzeci tom ostatecznie zamyka historię ludzi zamkniętych w silosach. Chory eksperyment wymknął się spod kontroli i buntownicy z siedemnastki próbują poszerzyć swoją przestrzeń życiową. Jednak nie wszystko pójdzie łatwo, bo obudzeni z kriogenicznego snu nadzorcy właśnie po raz kolejny dostrzegli, że w jednym z bunkrów coś jest nie tak. Rozwiązanie tego problemu to również nie nowość...
Juliette prowadzi Silos 17, podczas gdy Keene próbuje im pomóc dzięki swojej pozycji nadzorcy. Wyłonienie idealnej ludzkości przyszłości, wyczyszczonej z wiedzy na temat morderczych nanobotów i realnych powodów skażenia - taki okazuje się być misterny plan działający przeciwko stłoczonemu społeczeństwu. Trudno tu znaleźć logikę, dlaczego akurat wielokrotne wyniszczanie populacji miałoby doprowadzić do jakiegoś lepszego celu, niż zrobienie tego raz, ale przymknijmy na to oko.
Seria ponownie broni się ciekawymi postaciami i wartką akcją. Otrzymujemy zakończenie bliskie happy endowi, jeśli w ogóle takie jest możliwe i domknięcie wszystkich ważnych wątków. Seria okazała się niesamowicie popularna za granicą, więc myślę, że i polski czytelnik nią nie pogardzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz