-->

sobota, 9 marca 2019

David Weber "Troll Zagłady" recenzja

Davida Webera nie trzeba przedstawiać nikomu, kto interesuje się militarnym sf. "Troll Zagłady" jest samodzielną książką, która prezentuje umiejętności autora w pełnej akcji formie. Kapitan Richard Aston żegluje po Atlantyku bez świadomości, że gdzieś tam w alternatywnej czasoprzestrzeni rozgrywa się śmiertelna walka ludzi przyszłości z kanguropodobnymi wrogami. Jak na razie, ludzie wygrywają z tchórzliwym przeciwnikiem, ale ten właśnie uciekł się do nieprawdopodobnego podstępu: próby podróży w czasie i zniszczenia Ziemi w zarodku, przed podbojem kosmosu.

Jest tylko jedna szansa, żeby zapobiec nagłemu zwrotowi układu sił w tej wojnie: niewielki oddział, który szczęśliwym trafem zaobserwował przygotowania do desperackiego skoku w czasoprzestrzeni, rusza zniszczyć przeważające siły wroga.

Kangi mimo wszystko trafiają na Ziemię XXI wieku, wprost nad łódkę Astona. Pozwala mu to zaobserwować dramatyczną walkę UFO i wyłowić z oceanu piękną pilotkę myśliwca z przyszłości. Niestety, nie wszystkie siły wroga zostały zniszczone i tytułowy psychopatyczny cyborg pół-człowiek, pół-kanga Troll, usiłuje zakończyć misję, z jaką został wysłany. Jego możliwości są ogromne i nie ograniczają się do sterowania 30% populacji ludzi za pomocą telepatii: posiada również siłę ognia nie pozwalającą tak po prostu go zaatakować. Ludmiła wraz z kapitanem Richardem wyruszają na własną misję: zebrać sojuszników wśród wojska i zniszczyć Trolla, zanim sami zostaną odnalezieni.

Książka oferuje dobrą próbkę umiejętności Davida Webera, w skondensowanej formie. Postacie jak zawsze są jednowymiarowe, ale nie na tyle, żeby odrzucać od czytania. Walki ciekawe i umieszczone w oddzielnych realiach, jedynie nieco podobnych do innych światów budowanych przez tego autora.

Dobra robota wprawionego rzemieślnika, być może nawet lepsza niż większość spin offów Honorverse. Historia czyta się lekko i przyjemnie, wszystkie wątki są w pełni zamknięte klasycznym happy endem, więc nie oczekiwałbym kontynuacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz