Tym razem książka o nieco innym klimacie sf: lot 305 rozbija się w tajemniczych warunkach, ale nie sam wypadek jest najdziwniejszy. Ocaleli z wypadku szybko się orientują, że część z nich zaczęła gwałtownie się starzeć. Jeśli chcą przeżyć, muszą błyskawicznie zrozumieć, co tak naprawdę się z nimi stało...
Autor bestellerowej serii "Gen Atlantydzki" daje krótszą próbkę swojej twórczości w opisie losów niefortunnych pasażerów. Głównymi bohaterami są Harper Lane i Nick Stone: ghostwriterka i inwestor, syn ambasadora. Muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, która jak wszystko wskazuje, nie jest umieszczona w tej samej czasoprzestrzeni, z której wystartowali. Na szczęście znajdują w sobie sporo sił, żeby poradzić sobie z piętrzącymi się trudnościami.
Atak tytanów rozbija grupę tuż po rozwikłaniu pierwszych śladów prowadzących do odkrycia ich bieżącej sytuacji, ale to tylko dramatyczny przerywnik w pełnej filmowej akcji książce.
Otrzymujemy tu nie tylko tajemnicę i związane z nią zwroty akcji, ale również kilka ciekawych koncepcji dotyczących nowoczesnych technologii i płynących z nich zagrożeń. Dobra próbka twórczości autora, jeśli ktoś chce zapoznać się ze stylem pisania A. G. Riddle'a bez wchodzenia w dłuższą serię. Typowa lekka powieść (bez hard sf i zalewania niezdefiniowanymi wyrażeniami) z mocno zarysowanymi i zapadającymi w pamięć bohaterami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz