-->

wtorek, 26 marca 2019

Marcin Ciszewski "Mróz" recenzja

Postapokalipsa z tematem ekstremalnej zimy, prosto z polskiego podwórka. Niestety, autor nie ma wystarczającego warsztatu, żeby wykonać dzieło na poziomie Bacigalupiego, jednak mimo wszystko czyta się lekko i przyjemnie.

Historia zawarta w książce opowiada losy oddziału policjantów rozwiązującego tajemnicze morderstwa tuż przed nadciągającym uderzeniem zimna.

Można powiedzieć, że wartka akcja przypomina scenariusz filmowy, a elementów sf jest dość mało, poza tytułowym mrozem. Coś dla zainteresowanych kryminałem/thrillerem w nietypowej oprawie. Spory minus za irytujące błędy językowe, ale jakoś się przez to przebiłem ze względu na relatywną oryginalność koncepcji, przynajmniej wśród polskich autorów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz